Społeczna Szkoła Podstawowa nr 2

W ostatnią sobotę października grupa najbardziej zapalonych szkolnych miłośników literatury w towarzystwie naszego polonisty - Pana Pawła oraz Pana Dyrektora udała się do Krakowa na XXV Międzynarodowe Targi Książki. Tym samym, po przerwie spowodowanej pandemią powróciła wieloletnia szkolna tradycja wyjazdu na tą imprezę. Porannym pociągiem dotarliśmy do Grodu Kraka. Następnie tramwajem mieliśmy jechać do Centrum Targowo – Kongresowego EXPO. Niestety nie udało się to za pierwszym razem, z uwagi na ogromną ilość osób mających ten sam plan. Drugie podejście okazało się już skuteczne, chociaż podróżowaliśmy stłoczeni niczym sardynki w puszce. Po opuszczeniu tramwaju ujrzeliśmy tłumy udające się do Centrum EXPO. Pomimo, że mieliśmy już bilety wstępu, aby wejść do hali wystawienniczej musieliśmy odstać prawie godzinę w długiej kolejce. To był pierwszy taki przypadek w historii szkolnych wyjazdów na Targi. Wszystkie wcześniejsze niedogodności przestały być jednak ważne po wejściu do „Świątyni Książek”. W ciągu trzech godzin (na taki czas się umówiliśmy) każdy mógł spełnić swoje marzenia czytelnicze, tzn.: nabyć upragnione książki, spotkać ulubionego autora (i zdobyć jego autograf), zapoznać się nowościami, czy wreszcie poprzebywać chwilę wśród ludzi podobnie „zakręconych”. Powrotna droga tramwajem była już nieco bardziej komfortowa, chociaż o miejscach siedzących nie było mowy. Za to w pociągu, każdy mógł bez problemu usiąść. Czy w tej sytuacji można się zatem dziwić, że podróż do Tarnowa upływała nam głównie na… lekturze?