Społeczna Szkoła Podstawowa nr 2

Beskid Makowski

06 pażdziernika 2008

Druga wycieczka szkolnego koła turystycznego odbyła się 5 października. Wybraliśmy się w Beskid Makowski, a dokładniej w Pasmo Łysiny i Lubomira. Pogoda rano nie zapowiadała żadnych cudów, ale... W każdym razie było dość chłodno i pochmurno, kiedy wyjeżdżaliśmy z Tarnowa do Poręby. Jest to mała wioska mniej więcej między Myślenicami a Dobczycami. Droga minęła dość szybko - wśród cichych rozmów lub porannej, niedzielnej drzemki...
Pod kościołem w Porębie wysiedliśmy i zielonym szlakiem podeszliśmy na Działek. Stamtąd podążając już za czerwonymi znakami (Małym Szlakiem Beskidzkim) dotarliśmy na Kudłacze. Stoi tam stosunkowo "młode" schronisko - oddane w 1991 roku. Było w nim bardzo przyjemnie i cieplutko a w przestrzeni unosiła się bardzo klimatyczna muzyczka folkowa. Tutaj posililiśmy się śniadankiem i rozgrzaliśmy się gorącą herbatką.
Później, idąc nadal czerwonym szlakiem, zdobyliśmy kolejno Łysinę i Trzy Kopce aż w końcu weszliśmy na Lubomira najwyższy szczyt Beskidu Makowskiego. Po drodze, niedaleko od szczytu natknęliśmy się na resztki, rozebranej już niestety wieży obserwacyjnej. Szkoda, bo pogada z każdą chwilą robiła się lepsza - wyszło słoneczko a na niebie zaczął przeważać kolor błękitny. Za to na Lubomirze zobaczyliśmy nowiutkie obserwatorium astronomiczne. Niestety, wewnątrz pomalowano schody, więc nie można było go zwiedzić...
Obserwatorium wybudowano w miejscu, gdzie znajdowały się ruiny pierwszego polskiego, górskiego obserwatorium wybudowanego w 1922r niedługo po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Zostało ono zniszczone w czasie II wojny światowej. Nowy obiekt nosi zresztą imię profesora Tadeusza Banachiewicza, wybitnego polskiego przedwojennego astronoma a zarazem pomysłodawcy budowy wcześniejszego obserwatorium. Warto jeszcze dodać, ze góra Lubomir swą nazwę również zawdzięcza astronomom. W tej sposób wyrazili oni wdzięczność księciu Kazimierzowi Lubomirskiemu, który podarował na szczycie (wtedy jeszcze nazywanym Łysiną) działkę pod budowę obserwatorium. Ale zejdźmy już na ziemoę...
Droga powrotna była początkowo powtórzeniem dojścia. Musieliśmy wrócić przez Trzy Kopce na Łysinę. Tam wkroczyliśmy na szlak żółty i doszliśmy do Suchej Przełęczy (zwanej tez Suchą Polaną). Miejsce to słynie ciekawej panoramy na szczyty Beskidu Wyspowego a także głazu-pomnika upamiętniającego oddziały partyzanckie AK. Odbywają się tutaj corocznie Zloty Szlakami Walk Partyzanckich. Po krótkim odpoczynku weszliśmy na zielony szlak i przez Kamiennik dotarliśmy do Poręby, gdzie oczekiwał na nas autokar.
Późnym popołudniem, w promieniach zachodzącego słońca dotarliśmy do Tarnowa. I tak kolejna, bardzo udana wycieczka dobiegła końca.


Kategorie:
Turystyka, Galeria
Autor:
admin
SSP2 Godło Rzeczpospolitej Polskiej Społeczne Towarzystwo Oświatowe