Społeczna Szkoła Podstawowa nr 2

Obóz językowo – turystyczny w Gliczarowie

30 sierpnia 2011

Tradycyjnie pierwsze dni wakacji spędzamy gdzieś w polskich górach, doskonaląc umiejętność posługiwania się językiem angielskim. Ale pamiętając też o tym, że to już czas wypoczynku, staramy się aktywnie spędzać wolne chwile. W tym roku miejscem naszych zmagań z językiem Szekspira stał się Gliczarów Górny. To leżąca na Podhalu, jedna z najwyżej położonych miejscowości w Polsce. Mieszkaliśmy w bardzo komfortowych warunkach w Willi „Szarotka”. W salkach konferencyjnych mieliśmy zajęcia językowe. Jedną grupę stanowili gimnazjaliści, drugą uczniowie szkoły podstawowej. Zajęcia z pierwszą z nich prowadziła pani Agnieszka, z drugą zaś pracowała pani Ania. Warunki pogodowe tym razem sprzyjały wysiłkowi umysłowemu. Gorzej było z górskimi wędrówkami. Przełom czerwca i lipca okazał się bowiem zimny i deszczowy. Temperatura powietrza spadła na Podhalu do 3 stopni Celsjusza a w Tatrach spadł nawet śnieg. Na szczęście w pokojach było przytulnie i ciepło, ponieważ gospodyni na kilka dni włączyła grzanie. Mimo złej pogody codziennie organizowaliśmy jakąś wycieczkę. Dwukrotnie odwiedziliśmy Zakopane, byliśmy na basenach termalnych w Bukowinie Tatrzańskiej, powędrowaliśmy na Rusinową Polanę i Wiktorówki oraz na Galicową Grapę. W przerwach między zajęciami i między opadami spacerowaliśmy po najbliższej okolicy. W Zakopanem uczestniczyliśmy w zajęciach edukacyjnych zorganizowanych przez Tatrzański Park Narodowy. Wieczorami oglądaliśmy filmy anglojęzyczne, graliśmy w kalambury i skojarzenia (oczywiście posługując się wyłącznie językiem angielskim) a raz nawet uczestniczyliśmy
w przygotowanym przez Piotrka i Alka koncercie z wykorzystaniem piosenek grupy U2. W ten sposób minęło pierwsze dziewięć dni. I wtedy, na dwa dni przed naszym wyjazdem, pogoda zmieniła się diametralnie. Na błękitnym niebie pojawiło się słońce a temperatura powietrza przypomniała sobie, że to już lipiec. W związku z tym wybraliśmy się na całodzienną wycieczkę do Morskiego Oka
i Czarnego Stawu pod Rysami. W ostatnim dniu wybraliśmy się jeszcze na Słowację i powędrowaliśmy przez część wspaniałej widokowo i bardzo długiej Belovodskiej Doliny. Wieczorem wróciliśmy do Tarnowa. Mimo kłopotów meteorologicznych wszyscy uznali wyjazd za bardzo udany.


Kategorie:
Turystyka, Galeria
Autor:
admin
SSP2 Godło Rzeczpospolitej Polskiej Społeczne Towarzystwo Oświatowe