Rekolekcje w Piwnicznej
02 kwietnia 2011Podobnie jak w ubiegłym roku w okresie Wielkiego Postu wyjechaliśmy na trzydniowe szkolne „Rekolekcje w górach”. Tym razem zamieszkaliśmy w Domu Rekolekcyjno - Misyjnym Stowarzyszenia Misji Afrykańskich w Piwnicznej. Położony on jest na wzniesieniu w przysiółku Śmigowskie. Dzięki temu z okien roztaczają się wspaniałe widoki na położone po drugie stronie Popradu, należące do Beskidu Sądeckiego pasmo Radziejowej.
Zaraz po przyjeździe i zakwaterowaniu wyruszyliśmy na górską wycieczkę. Prosto
z ośrodka podążyliśmy na szlak. Przez osiedle Jarzębaki oraz Groń dotarliśmy do Szałasów Jarzębackich. Niestety obecnie nie ma już po nich śladu. Potem zeszliśmy do Kokuszki
i stamtąd wróciliśmy z powrotem do domu SMA. Wieczorem, po kolacji uczestniczyliśmy we mszy świętej i rozważaniach prowadzonych przez księdza Roberta. Kaplica w domu rekolekcyjnym posiada ciekawe afrykańskie zdobienia. Szczególną uwagę zwraca tabernakulum. Również ornaty księży mają zdobienia z „czarnego kontynentu”.
Następnego dnia msza odbyła się rano, jeszcze przed śniadaniem. Po nim opuściliśmy dom rekolekcyjny i zeszliśmy do centrum Piwnicznej. Potem pojechaliśmy do Kosarzysk. Stamtąd ruszyliśmy na Obidzę. Po odpoczynku w Bacówce na Obidzy wyruszyliśmy na Drogę Krzyżową. Jej trasa wiodła wzdłuż zielonego szlaku na szczyt Eliaszówki. Z dwóch gałęzi i kawałka linki zrobiliśmy krzyż. Co kilka minut przystawaliśmy na kolejnych stacjach i modliliśmy się. Ostatnia stacja wypadła na samym wierzchołku. Po nabożeństwie odpoczęliśmy na Eliaszówce i zeszliśmy do Kosarzysk. Mieliśmy szczęście. Zaraz po dotarciu na końcowy przystanek, nadciągnęła pierwsza w tym roku wiosenna burza. My jednak bezpiecznie wsiadaliśmy już do autobusu. Kiedy dojechaliśmy do Piwnicznej deszcz przestał padać. Kolejny atak burzy udało się nam przetrwać w pijalni wody mineralnej. Dzięki temu do ośrodka wróciliśmy w promieniach zachodzącego słońca. Wieczorem chętni mogli obejrzeć prezentację zdjęć z Himalajów Nepalu i posłuchać opowieści (księdza Roberta
i pana dyrektora) o wyprawie w tamten rejon świata.
Sobota była ostatnim dniem rekolekcji. Po mszy i śniadaniu, spakowaliśmy się
i posprzątali pokoje. Potem pomaszerowaliśmy do Piwnicznej. Do Tarnowa wróciliśmy wczesnym popołudniem. Rekolekcje pozwoliły nam lepiej przygotować się do prawdziwego świętowania Wielkanocy.