Społeczna Szkoła Podstawowa nr 2

Rekolekcje w Piwnicznej

15 marca 2015

Zgodnie z wieloletnią tradycją szkolne rekolekcje wielkopostne przyjmują w naszej szkole najczęściej formę „Rekolekcji w górach”. Podobnie było również w tym roku. W piątkowy ranek wyruszyliśmy pociągiem do Piwnicznej. Zamieszkaliśmy w dobrze znanym nam już Domu Rekolekcyjno – Misyjnym Stowarzyszenia Misji Afrykańskich. Piwniczna powitała nas jesienno – zimową pogodą. Niżej (nad Popradem) z nieba leciała delikatna mżawka, ale na położonych na wzgórzach łąkach bielił się śnieg. Po zakwaterowaniu i krótkim odpoczynku (wszak musieliśmy dojść na miejsce pobytu) wyruszyliśmy tradycyjnie na górską Drogę Krzyżową.  Tym razem odbywała się ona w nieco trudnych warunkach. Już parę minut po opuszczeniu ośrodka, weszliśmy w „strefę śniegu”. Z każdą chwilą i nabieraniem wysokości, było go coraz więcej. Kolejne stacje Drogi Krzyżowej pozwalały na krótki odpoczynek. Śnieg lekko prószył a towarzyszące mu niskie chmury skutecznie zakrywały przed nami jakiekolwiek widoki. W takich warunkach doszliśmy ponad przysiółek Jarzębaki. Dalsza droga była całkowicie zawiana śniegiem. Na szczęście Droga Krzyżowa również dobiegła końca. Mogliśmy zatem wracać z powrotem. Tym razem z królestwa zimy trafiliśmy w objęcia późnej, mokrej jesieni. Lekko przemoczone buty wylądowały wokół kaloryferów a my udaliśmy się na mszę święta. W jej trakcie ksiądz Robert wygłosił pierwszą naukę rekolekcyjną. Po mszy wszyscy z radością wkroczyli do jadalni na obiadokolację. Potem w zależności od wyboru mogliśmy obejrzeć zaproponowany przez księdza film lub odpoczywać we własnym gronie w pokojach. Wieczór zakończyła wspólna modlitwa w kaplicy.


Następny dzień nie przyniósł zmiany w pogodzie. Mimo to zaraz po śniadaniu ruszyliśmy na wycieczkę. Najpierw dotarliśmy na rynek w Piwnicznej. Stamtąd busem pojechaliśmy do Kosarzysk.  Znowu trafiliśmy do królestwa zimy. W ciągu nocy warstwa świeżego puchu sporo się powiększyła. Droga prowadząca w stronę Suchej Doliny i dalej na Obidzę była jednak odśnieżona. Przysypane śniegiem drzewa wyglądały bajkowo. Minęliśmy bacówkę na Obidzy i dotarliśmy do przełęczy o tej samej nazwie. Stamtąd ruszyliśmy na Polanę Litawcową. Mokry śnieg zachęcił nas do zrobienia bałwana. W trakcie pracy zmieniliśmy zamiar i stworzyliśmy Shreka. Utracone w czasie wędrówki i „śnieżnej pracy” kalorie postanowiliśmy uzupełnić w przytulnych wnętrzach bacówki. Rozkoszne ciepło lekko nas rozleniwiło i zejście do Kosarzysk rozpoczęliśmy dobrą godzinę później. Znowu bus zawiózł nas na piwniczański rynek. Po wizycie w sklepie pomaszerowaliśmy wzdłuż Popradu do ośrodka SMA. Zimę pozostawiliśmy wyżej. Po krótkim odpoczynku udaliśmy się na mszę a potem na obiadokolację. Zajęcia sobotniego wieczoru były bliźniaczo podobne do tych piątkowych. Po dwudziestej drugiej wszyscy znaleźli się w łóżkach i mimo, że niekoniecznie zaraz usnęli, w domu panowała idealna cisza.


 Niedziela, jakby na złość powitała nas bezchmurnym niebem. Po pobudce, zeszliśmy do kaplicy na mszę i ostatnią naukę. Następnie zjedliśmy śniadanie. Czas po nim wypełniło pakowanie bagaży i sprzątanie pokoi. Wynajęty bus zawiózł nas do Nowego Sącza.  Do Tarnowa wróciliśmy pociągiem, wczesnym popołudniem.  Mimo, iż do Wielkanocy pozostały jeszcze trzy tygodnie, my już się do niej duchowo przygotowaliśmy. A dodatkowo mogliśmy jeszcze trochę odpocząć i nabrać sił przed czekającymi nas w szkole wyzwaniami.

Autor:
admin
SSP2 Godło Rzeczpospolitej Polskiej Społeczne Towarzystwo Oświatowe