Społeczna Szkoła Podstawowa nr 2

Sokolica

13 czerwca 2009

Tydzień po powrocie z Bieszczadów wyruszyliśmy na ostatnią przed wakacjami wycieczkę naszego Koła Turystycznego "Perć". Tym razem naszym celem były Pieniny. Wyruszyliśmy z Tarnowa w sobotę 13 czerwca wczesnym rankiem. Po niecałych dwóch godzinach dotarliśmy na parking leżący na Przełęczy Snozka. Przełęcz ta oddziela od siebie Gorce iPieniny. Mieliśmy szczęcie, gdyż mimo zachmurzonego nieba przed nami rozciągała się fantastyczna panorama łańcucha Tatr. My jednak musieliśmy ruszać w drogę. Niebieskim szlakiem (to część dalekobieżnego szlaku z Tarnowa na Wielki Rogacz) dotarliśmy najpierw do Czorsztyna. Tutaj odwiedziliśmy pawilon Pienińskiego Parku Narodowego a następnie wzorcową bacówkę na Polanie Majerz. Większość z nas zaopatrzyła się tutaj w oscypki.

Z polany widać było ruiny zamku w Czorsztynie i zamek w Niedzicy. W ciągu następnych godzin przeszliśmy przez Przełęcz Osice, Kozią Górę, Przełęcz Trzy Kopce, Macelak na Przełęcz Szopka ( zwaną też Chwała Bogu) W tym miejscu bylimy już w zeszłym roku kiedy wędrowaliśmy na Trzy Korony i Górę Zamkową.
Po krótkim odpoczynku i zregenerowaniu sił powędrowaliśmy w kierunku Czertezika. Szlak prowadził miejscami po stromych wapiennych skałkach, więc musielimy wykazać zwiększoną ostrożność. Nie na darmo ten odcinek nazywany jest Sokolą Percią. Miejsca szczególnie eksponowane zabezpieczają poręcze. Szczęśliwie dotarliśmy pod Sokolicę. Zakupiliśmy bilety wstępu na szczyt i pozostało nam już tylko pokonać ostatnie podejcie. Po kilku minutach cała grupa zameldowała się na Sokolicy. Jest to jeden z najpiękniejszych szczytów w Pieninach, który w stronę Dunajca opada ponad 300 metrowym urwiskiem, dlatego też turystów zabezpieczają na wierzchołku metalowe poręcze. Sokolica jest wspaniałym punktem widokowym a jej charakterystycznym znakiem jest rosnąca na szczycie reliktowa sosna. Ma ona już kilkaset lat. Nikt nie miał ochoty schodzić ale w końcu wyruszyliśmy na dół.Droga powrotna wiodła szlakiem zielonym do Krościenka. Po kilkunastu minutach stromego zejścia doszliśmy do Dunajca i poruszając się wzdłuż tej rzeki dotarliśmy na rynek w Krościenku. Tutaj (jak zwykle w tym miejscu) przerwa na zasłużone lody. Teraz pozostał nam już tylko powrót do Tarnowa. Pierwsza część tegorocznego sezonu turystycznego okazała się bardzo udana. Pozostaje mieć nadzieję, że jesień nie będzie gorsza. Mimo iż przed nami wakacje, z niecierpliwością czekamy na wrzesień. Do zobaczenia na szlakach...


Kategorie:
Turystyka, Galeria
Autor:
admin
SSP2 Godło Rzeczpospolitej Polskiej Społeczne Towarzystwo Oświatowe