Społeczna Szkoła Podstawowa nr 2

Turystyczne zakończenie roku szkolnego

27 czerwca 2010

W piękny sposób zakończyliśmy turystyczną część roku szkolnego. Niesprzyjające warunki atmosferyczne wpłynęły znacząco na ilość wiosennych wyjazdów. Dlatego w pierwszą niedzielę wakacji postanowiliśmy zorganizować jeszcze jedną wycieczkę. Pogoda była wyśmienita. W znakomitych humorach, po całorocznym trudzie wyjechaliśmy z Tarnowa do Wierchomli. Po drodze mogliśmy obserwować skutki majowo-czerwcowej powodzi. Wezbrany potok uszkodził też drogę prowadzącą do górnej części Wierchomli. W pewnym miejscu musieliśmy opuścić autobus i po resztkach dawnej jezdni powędrowaliśmy w stronę Bacówki nad Wierchomlą. Na błękitnym niebie mocno świeciło słońce. Po wyjściu z lasu naszym oczom ukazała się wspaniała panorama Tatr. Wkrótce mogliśmy się nią delektować wypoczywając na ławeczkach przed bacówką. Niestety przerwa dobiegła końca a my ruszyliśmy dalej w stronę Runku niebieskim szlakiem. Na wierzchołku odpoczęliśmy chwilkę i szlakiem czerwonym podążyliśmy w stronę Hali Łabowskiej. Wczesnym popołudniem dotarliśmy do znajdującego się na niej schroniska PTTK. Tutaj wypadła nam przerwa obiadowa. Po degustacji schroniskowych potraw, powoli zebraliśmy się do dalszego marszu. Ponieważ końcowym celem naszej wycieczki była Łomnica Zdrój, mieliśmy dwa warianty zejścia. Postanowiliśmy schodzić szlakiem niebieskim przez piękną Halę Skotarki. Ta droga zejściowa jest krótsza, ale bardziej stroma. Niezwykle stromy jest zwłaszcza odcinek sprowadzający z Hali Groń do potoku Łomniczanki. Kilka lat temu niektórzy z nas mieli okazję przejść tą trasę w przeciwnym kierunku. Po godzinie od opuszczenia schroniska i pokonaniu trudności zejścia, przeszliśmy przez potok i stanęliśmy na szerokiej leśnej drodze stokowej. Nikt z nas nie przypuszczał jeszcze wtedy, że czekają nas za chwilę kolejne atrakcje. Kilka minut później doszliśmy do miejsca, gdzie stokówka niespodziewanie kończyła się wielką wyrwą. Od tego miejsca droga zniknęła całkowicie a zastąpiło ją koryto dzikiego potoku. To też był jeden ze skutków powodzi. Przez kilkaset metrów przechodziliśmy z jednego brzegu na drugi wykorzystując większe kamienie i budując prowizoryczne kładki. Wreszcie droga pojawiła się znowu. Minęliśmy leśniczówkę i za kilka chwil dotarliśmy do końcowego przystanku autobusowego w Łomnicy, gdzie czekał nasz autokar. Trochę zmęczeni, wieczorem dotarliśmy do Tarnowa. Teraz przed nami przerwa wakacyjna. Po niej znowu powrócimy razem na górskie szlaki. Chociaż niektórzy pojadą jeszcze w Pieniny na obóz językowo – turystyczny. Życzymy im pięknej pogody i równie pięknych widoków.


Kategorie:
Turystyka, Galeria
Autor:
admin
SSP2 Godło Rzeczpospolitej Polskiej Społeczne Towarzystwo Oświatowe