Zielona szkoła klas I- III w Bukowinie Tatrzańskiej
15 czerwca 2015W tym roku uczniowie klas młodszych poznawali podczas pobytu na zielonej szkole kulturę Podhala i Spiszu. Spacerkiem przez Wierch Kramarski i Olczański dotarli do bacówki, gdzie można było kupić smaczne oscypki. Podczas wycieczki do Jurgowa uczniowie zwiedzili Zagrodę Sołtysów, wybudowaną w 1861 r., która przedstawia typowe wnętrze dawnego gospodarstwa wiejskiego na Spiszu. Zobaczyli także drewniany tartak, nadal funkcjonujący, napędzany kołem wodnym.
Piesza wycieczka na Rusinową Polanę wzbogaciła wiedzę dzieci na temat zachowania w Tatrzańskim Parku Narodowym. Uczniowie podziwiali panoramę wyłaniających się zza chmur Tatr, a także z zaciekawieniem przypatrywali się stadku pasących się owiec. Poznanie flory i fauny TPN umożliwiła ponadto projekcja filmów przyrodniczych oraz zwiedzanie wystawy interaktywnej w Muzeum TPN w Zakopanem. Dzieci zobaczyły „Willę Koliba”, „Atma” i inne budowle w stylu zakopiańskim, stary kościółek i cmentarz na Pęksowym Brzysku. Uczniowie uczestniczyli w niezwykłym spotkaniu z góralem, Adamem Gąsienicą, w Izbie Regionalnej w Murzasichlu.
Odbyły się warsztaty plastyczne „Malowanie na szkle”, które prowadziła pani Maria Dudek, kierownik dziecięcego zespołu góralskiego „Zawaternik” z pobliskiej miejscowości – Leśnica Groń.
Popołudniowe zajęcia prowadził nauczyciel – Pan Witek. Codziennie rozdawał teksty nowych piosenek. Dzięki niemu dzieci wzbogaciły swoją wiedzę o życiu górali. Pod jego sędziowskim okiem odbywały się mecze piłki nożnej. Nie zabrakło też dyskotekowych rytmów. Uczniowie klasy czwartej zachęcali do tańca wszystkich młodszych kolegów i koleżanki, a nawet Panie.
Ostatni wieczór upłynął przy zapachu pieczonej kiełbasy. Dzieci zaprezentowały piosenki i zabawy, których nauczyły się podczas pobytu na zielonej szkole czuwającemu nad wszystkim gospodarzowi ,Krzysztofowi Trzopowi i jego żonie. Szczególne podziękowania skierowane były do pań kucharek, które przygotowały bardzo smaczne posiłki i z „dokładką”. W drodze do domu zatrzymaliśmy się w „Rabkolandzie”, wielkim wesołym miasteczku. Do Tarnowa wszyscy dotarli zdrowi i zadowoleni.
admin